ASPOŁECZNY

Załóżmy ,że autorem mojej autobiografii będę ja sam.

I zdążę ją napisać nim doprowadzę się do samounicestwienia lub przejedzie mnie autor… znaczy auto.

Autor-destrukcja hehe
Autystyczny autor z mizernym autorytetem.

Autentyczny artysta ze swoim autorytaryzmem.
Abstrakcyjny aktor z atrakcyjnym samozaparciem.
I z samym zaparciem.
I wspaniałym wsparciem.
Bynajmniej nie z parciem na szło wy bękarty czarcie.

Załóżmy ,że autorem mojej ANTYbiografii będę ja sam.

Albo Antek…

Ja ,jako antagonista, powtarzający jak mantrę ,że jestem anty.
Obym nie sKOŃczył jak Antygona… martwy…

I mogą dzwonić o brzasku kuranty…

JEB JEB
STUK PUK
HOLA HOLA
Moja rola to zaorać rolę choć jestem jak nic gówno warty.

Pisał to Bartek
Dla córek ,dla matek
Dla ojców ,dla dziatek
Dla wszystkich moich ludzi ,którzy cierpią niedostatek…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

recenzja

B-DAY