Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018
                   Stefan- weź przestań (wszystkie osoby i zdarzenia zamieszczone w tym felietonie są typowo fikcyjne. zbieżność imion i nazwisk jest totalnie przypadkowa.)     Witam moi mili. Jako ,że dziś czeka mnie radosna wyprawa do Zarządu Budynków Komunalnych spowodowana pewnymi nieścisłościami wymagającymi natychmiastowej odezwy , poruszę bardzo ważki ,a zarazem nadzwyczaj popularny w dzisiejszych czasach temat ,jakim jest –SOMSIAD.            Osobiście średnio bawi mnie dzisiejszy zalew memów o tzw. „nosaczach”. Nie lubię określenia „Polaki-Cebulaki”. Jako światowy człowiek ,który zwiedził Europe i glob oglądając National Geographic ,nie mówię z wywyższeniem o naszych rodakach „polaczki”. Cóż- trąci to stereotypami, a stereotypy (zwłaszcza na temat narodu) mają to do siebie , że zazwyczaj trafiają w samo sedno. Jako naród mamy szereg zalet i wad od których możemy odpędzać się rękami i nogami – ale są one tak głęboko zakorzenione ,że jest prawie pewne ,iż uciec od nic
Przedwczoraj karierę zawodową zakończyła nasza czołowa tenisistka- Agnieszka Radwańska. Wielka szkoda. Lubiłem patrzyć jak pewnie trzyma rakietę. Jak z gracją przygotowuje się do odebrania serwisu. Tenis DEFINITYWNIE ma swoje uroki.Jak byłem dzieciakiem, jako że Aga jest moją rówieśniczką , w dodatku z tego samego miasta, muszę przyznać- byłem w niej lekko zakochany. Zawsze łudziłem się ,że w Galerii Kazimierz albo Krakowskiej, jakimś cudownym zbiegiem okoliczności natrafię na naszą reprezentantkę, jak na przykład przymierza nową biżuterię. Albo imponującą sukienkę z wycięciem na plecach. Ja akurat idę korytarzem po precla albo hot-doga z budki, patrzę na witrynę sklepową a tam -Ona!! Boginka. Nasze spojrzenia spotykają się na sekundę. Moje serce zabiło szybciej , ale myślę- nie dla psa kiełbasa. Sunę dalej korytarzem jak prawdziwy gracz.Ale ona odpycha doradzającą jej kobiecinę ,przeskakuje dziwkę wybierającą kreację na wieczór panieński (i na Boga z jaką gracją to robi!!), wybiega ze
Yoyo!! Chipsy? Są!! Piwerko w lodówce? Jest!! Brak Dziwki dopytującej o co w tym wszystkim chodzi? Jak najbardziej!! Niezdrowa ekscytacja? TAAAAAAK (wytrysk)!! Czyli spokojnie możemy przystępować do oglądania nie byle jakiego meczu, bo meczu naszej wielkiej reprezentacji. Typowo przez małe ‘r’… Piszczek ,Lewandowski, Milik ,Zieliński. Te nazwiska znają wszyscy szanujący się fani piłki nożnej na całym świecie. Równocześnie tych nazwisk nie może wypowiedzieć większość szanujących się kibiców piłki nożnej na całym świecie. Dlaczego? Część dlatego ,że łamanie sobie języka nikomu nie przychodzi łatwo. Druga część dlatego, iż głos więźnie im w gardle ze smutku… Bo kurwa- JAK TO ?! Znów wyczekuję meczu polski jak jakiś fanatyk ,a najprawdopodobniej po całym widowisku (HAHA a to dobre… ) będę się wkurwiał ,że mogłem w tym czasie obejrzeć ‘Lombard Życie Pod Zastaw’. Tam przynajmniej trzymają stały poziom. Nie za niski- nie za wysoki. Typowo dobrze skrojona rozrywka. A spotkania naszej rodzime
Siemano. Poruszę dziś cięęęężki temat, który niczym bumerang powraca w mediach. Mianowicie- SMOG w Krakowie. Inaczej –SMOG Wawelski. Cała Polska śmieje się z mojego pięknego miasta, a ja zupełnie tego nie rozumiem. Nie dostrzegam w tym sensu. Pewnie przesłania mi go gęsta zawiesina gazów i pyłów. Sam już nie wiem ,czy z rana za oknem widzę mgłę czy SMOG… Najprawdopodobniej   nic nie widzę hehe. Pustkowie SMOGa. Na huj ludzie wychodzą wieczorem pobiegać, skoro po kilkunastu metrach Twoje płuca krwawią jakby miały miesiączkę? Jogging? Jaaaasne, chyba kurwa SMOGging. Przez tę dymną zasłonę pewnie ciężej jest dostrzec machlojki naszego wybranego na kolejną kadencję , ULUBIONEGO -prezydenta-debila… znaczy pupila:* Ostatnio ,jak zawsze ,jechałem za friko autobusem. Patrzę- a tam jakaś babka chce skasować bilet. Frajerka- myślę. A tu ZONK. Szpara biletomatu szczelnie zalakowana wlepką obwieszczającą –PRZEJAZD BEZPŁATNY. Co do kurwy ?! Myślałem ,że jadę na gapę, a tu niefortunnie podróżuję n