Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

CV

  Jedynym wybitnym osiągnięciem , którym mogę zaszczycić moje CV jest bycie mną. Znaczy- mam sporo umiejętności (żeby nie było). Umiem na przykład , dosyć biegle liczyć w pamięci. Zapytaj mnie o godzinę, a ja nie patrząc na cyferblat odpowiem Ci , że jest za kwadrans dwunasta. Umiem podrzucać nożem tak żeby się nie skaleczyć. Umiem otworzyć piwo wszystkim co dasz mi do łapy. Nawet kurwa banknotem otworzył bym browarka. Umiem pić przez 3 dni i nie jeść, omijając przy tym szerokim łukiem sen i przeszkody. Umiem złapać za długopis i kartkę, by mimo tego całego marazmu ,opowiedzieć Wam coś o sobie i o Was. To już jakiś wyczyn. Oczywiście, umiem robić RAP i głównie z tego kojarzą mnie ludzie , których ja nie kojarzę. I to jest dobre! Umiem obierać kartofle. Umiem nie przesolić jajecznicy. Mało tego. Potrafię nadać jej właściwą KONsystencję machając szpatułką jak rzeźbiarz dłutem. Umiem zapierdalać w przyziemnej pracy byle mieć hajs na rachunki. Ale to nie tym mogę poszczycić się w swoim CV.